Dubicze 2009

Dołączył: 30 Mar 2007 Posty: 360 Przeczytał: 0 tematów

Chyba żeby dołożyć do zlotu jeszcze Listki , AC ?

A ja jeszcze nie wiem jak z czasem i kasą. Na przełomie sierpnia i wrzesnia mam zaplanowany samochodowy eurotrip wiec kasa idzie głownie na ten cel. A ze na ten cel idzie tez sporo dostepengo urlopu to nie wiem cyz bede mial mozliwosc na jeszcze jakis dluzszy wyjazd.

u mnie terminy ze tak powiem sie troszke ograniczaja, w czerwcu i pewnie wrzesniu cisne raid po polskich gorach, wolnego na caly rok nie mam za duzo, aczkolwiek jezeli bedziecie robic oun chetnie wpadne na weekend, z tygodniem bedzie raczej ciezko, przynajmniej jezeli nic sie u mnie nie zmieni.

Dołączył: 30 Mar 2007 Posty: 360 Przeczytał: 0 tematów

Avi udało ci się tam dodzwonić ? ...
Reaktywacja tematu !!

Rosa Laevigatae

Jak ustalimy szybko jakiś termin to bym się pisał w razie gdy ekipka ze Śląska będzie jechać Wink

xalen~

Jako, że do holandyji nie wyjechałem a dalszych podróży jako tako nie planuję to nawet bym sie pisał ale licze na syte towarzystwo w stylu ala Tadziu, Piter, Marcin, Mateusz. Wink

Jeśli Ci państwo śmigną to możemy ciułać, liczę także na towarzystwo Nezia, Neca i pozostałych warszawiaków z samozwańczym Cinkensem na czele ! Do tego białostoczańskie towarzystwo, aha ale tylko PEŁNOLETNIE xD (ptyś :*) no i Avishai, Aq ruszy tyłem wreszcie, odwiedzi nas zapewne Mern z Anką i kto jeszcze hmmm ?

Dołączył: 27 Mar 2007 Posty: 1304 Przeczytał: 0 tematów Pomógł: 7 razy

Tylko pytanie brzmi, GDZIE, KIEDY i NA ILE?

Fajnie byłoby wygospodarzyć sobie minimum z tydzień, w końcu sa wakacje, tak? Taki wyjazd na 2-3 dni to wyjazd na zachlanie pały ot co i nic więcej Wink

Pytanie gdzie: dla mnie warunkiem koniecznym jest WODA, najlepiej jezioro, ostatecznie może byc i morze.

Na ile? Wspominałem 2-3 dni to tak średnio brzmi atrakcyjnie, z drugiej strony na zadupie na dłużej się nie opłaca jechać bo co tam robić w momencie gdzie pojedzie bal samców i dwie dziewuchy obstawiane przez Sickvego, a miejscowych brak?

Wiem, wiem Murand z Ishem biorą biurko by się nie nudzić ale, kurde... z kobietami jest no jakby to powiedzieć... tak kulturka, nie? Wink

Więc albo możemy jechać do zapomnianych przez Boga i ZUS Dubicz lub podobnego miejsca na 2-3 dni i zrobić powtórkę 2008 roku albo... no własnie... i tu wypadałoby abyśmy rzucili parę pomysłów:

Ja proponuję Mazurki, np miejscowość co się zwie NIDA - taka jakby półwieś a obok RUCIANE - taka wieś ale już rozrywkowa, w dzień spokój, woda, piwko, molo, rybki, opalanie, wieczorem dyskoteka i jest git.

Pomysł domków pod poznaniem - ok pod waunkiem, że jest tam woda i jest co robić obprócz obrzygania łózka Arivara:D No i kto się podejmie, bo załatwiać trzeba JUŻ.

A może coś nad morzem, Avi?

Nie wiem pomyślcie, bo jak nie ruszymy teraz to sayonara, nie damy rady Wink

ja mam domek na mazurach bo jak bylem w bulgari to mamuska zakupila pogadam z nia gdzie to jest dokladnie i moge zlot zorganizowac

Dołączył: 30 Mar 2007 Posty: 360 Przeczytał: 0 tematów

Tylko ze mazuty to dojazd z śląska 12h+... na 3 dniowy zlot to troszkę za daleko.

Dodzwoniłam się w końcu i wiem czemu miałam problem. Kemping strzeszynek nr. 111 nie działa od stycznia, pozmieniały się firmy i w ogóle. Został tylko motel, a to zupełnie gdzieś w ogóle.
Dalej jednak uważam Poznań za dobrą okolicę, ewentualnie Wrocław (Wrocek: bo Śląsk to dużo Duchów = duży online na zlocie, poza tym, Warszawa ma i tak dość blisko, chociaż do Poznania bliżej).
Mam szukać dalej, czy ktoś zna inną znośną lokalizację?

Dołączył: 30 Mar 2007 Posty: 360 Przeczytał: 0 tematów

A jak by coś zrobic w okolicach Żywca, Wisły ?

Mi obojętne, byle miejscówę znaleźć.

Rosa Laevigatae

Jak proponujesz coś z Naszej okolicy Erc, to nie pytaj Nas tylko podzwoń i załatw Wink

myślę, że jak zorganizujesz to ludzie przyjadą bez względu na miejsce.

Byłabym ostrożna z takimi założeniami

Ja się ruszę, co prawda kończę jutro jedną robotę, a od pn zaczynam następną, aleeeee, jakoś się wyrwę.
Jest druga opcja, ale mało atrakcyjna - zlot na zadupiu Krwawych Smoków, gdzie już teraz wiadomo, że będzie kolo ~30 osób (a najmniej z KS). Ale jechać gdzieś pod Lublin... Za to gwarancja że zlot będzie i dla mnie, że będzie z kim pić, bo ponoć Xsalir ma być, a to srogi zawodnik. Very Happy

Wolę jednak ogólnie okolice Poznania, Wrocka, nawet niech już będzie Wawy.

Ślepy Na Lewe Ucho

o Lublin to calkiem porzadna lokalizacja, 2-3h i jestem na miejscu... i wlasnie w takich miejscach powinny byc zloty