ZJAZD LIŚCIOWO - DUCHOWY WE WROCŁAWIU 18-20.05 2007 ! ! !

Duch Pasikoksika

A wiec tak. Jutro (w piatek) zaczynamy imprezke zapoznawczo/integracyjno/alkoholowo/grillowo/klubowo/pubowo/konsolowo/lineagowo/hardcore'owa

Wiem, ze kilka osob chcialo sie pojawic.
PROSZE O PODANIE DOKLADNEJ GODZINY PRZYJAZDU DO WROCŁAWIA! Uczestnicy imprezy jak beda mieli szczescie, zostana odebranie autkiem z PKP Smile

Oczywiscie poki szofer bedzie wzglednie trzezwy.
APELUJE, ZEBY STARAC SIE PRZYJECHAC STOSOWNIE WCZESNIE - wiadomo, wyjscie po kogos z imprezy na dworzec to nielatwa misja.

Piczaner cos plakal ze okolo 22 jutro bedzie. Postaraj sie wczesniej piczko. No powiedzmy ze i tak po Ciebie wyjde, ale postaraj sie wczesniej. I napisz o ktorej.
Gortha, Edric, Cinne, Tsorg - slyszalem ze tez rozpatrujecie mozliwosc przyjazdu Wink

Poczyncie odpowiednie kroki majace na celu ostateczne potwierdzenie Waszej obecnosci. Innych rowniez zapraszamy!

PRZEWIDYWANY PLAN IMPREZY:

Na poczatek zaznacze, ze KAZDY kto bedzie mial ochote zostac dluzej niz na jeden wieczor (mam nadzieje ze wszyscy) bedzie mial zakwaterowanie u ktoregos z nas (Kenshin/Jukai, Line/Livion, Kammalin, Kegelinka itd.). Takze KAZDY bedzie mial mozliwosc elegancko sobie pospac (kocyki juz przygotowane sesese), umyc sie w cywilizowanych i czystych warunkach i oporzadzic (ogolic nogi, pieroga etc.). Wszyscy albo mamy ciasne wlasne mieszkanka albo je wynajmujemy, wiec nikt sie na naszych 'starszych' nie natknie, kazdy powinien czuc sie swobodnie.

Ci, co przyjada w piatek w jasny dzien, napewno nie beda sie nudzic. W miescie z Jukiem i reszta lajnejdzowych zwyroli bedziem patrolowac dworce, bary i restauracje celem zapewnienia rozrywki przyjezdnym Wink

Wieczorkiem (zaleznie od godziny przyjazdu kompletu osob) albo bedziemy juz mieli zajety lokal (podobnie jak w Krakowie ostatnio) albo jak wsio wczesniej sie zacznie pomyslimy nad grillem/ogniskiem w plenerze. Oczywiscie po takim grillu/ognisku kazdy bedzie mial mozliwosc sie przebrac, umyc, przygotowac wizualnie do calonocnej chlosty Very Happy

Ale szczerze watpie, ze w piatek wczesnie wszyscy sie zbiora, zatem przypuszczalnie grillognisko bedzie w sobote a ogolnie bedzie to wygladalo tak:

Piatek do wieczora - zbieranie ekipy, wcinanie w miescie, zwiedzanie knajp (bo chyba nie zabytkow hrrr). Po znalezieniu odpowiedniego lokum trza bedzie je zajac, poniewaz w piatkowe wieczory robi sie dosc ciasno Wink

Oczywiscie jak ktos bedzie ciekaw 'walorow kulturalnych' Wroclawia, tez bedzie mial mozliwosc ich zobaczenia wraz z przewodnikiem. Na przewodnika typuje Jukaia huehuiehueh.

Piatek od wieczora do rana - fajowa mila i sympatyczna imprezka gdzies w miescie (nauczeni 'zlotowym' doswiadczeniem podjelismy decyzje, ze takie imprezy lepiej robic w miescie niz w domu - simply better climate) do bialego rana zapewne, nie przewiduje alkoholowych przeginaczy, rzygaczy i agresorow. Tacy delikwenci wracaja do swoich domow transportem lotniczym na swoj koszt Very Happy

Licze na ogolnie pojeta kulture i dojrzalosc potencjalnych imprezowiczow. Na 'mlodsze jednostki' bede mial oko - strzezcie sie hrrrr.

Sobota w czasie dnia - jak pogoda pozwoli, bedzie cieplutko i nie bedzie padac - lecimy pocieszna skacowana ekipa w okolice parku/mega akademickiej dzielnicy na ognicho/grilla. Zakupki z powodzeniem zrobimy w miedzyczasie, grilla mamy, zaopatrzenie do niego rowniez. Jesli pogoda nie dopisze (bedzie padac lub bedzie za zimno), grilla zrobimy u mnie na balkonie. Juz testowalismy takie rozwiazanie i testy zakonczyly sie sukcesem Razz

Jukai jest bardziej zulem (hrrr) i woli imprezy w plenerze, ja tam wole osobiscie zimnego drinka z limonka i miec mozliwosc posadzenia tlustego dupska na wygodnej kanapie. No ale jakby nie bylo, bedzie spokokokok.

Sobota od wieczora do rana - po dobrym obiadku made by Shinito Corp. ladnie sie przygotowujemy do naszego big fuckin party part 2. i podejmujemy decyzje, czy ponownie uderzamy na lokale czy kombinujemy cos w klimacie chill party w domku. I tu tez jakby nie bylo, bedzie fajowo. Lokale jak lokale, zawsze jest fajnie. Na domoweczce bedzie music, sing star (karaoke), a won kazdzidelka urzecze wszystkich swa zajebistoscia <stwierdzil klimatycznie> We'll make our decision.

Niedziela rano - chyba wypada skonczyc imprezke po 2 nocach a 3 dniach rozrywki. A wiec grzecznie sie rozjezdzamy do swoich domkow (chociaz czasem jest tak fajnie, ze przedluzamy 'zlot' sesese).

Wszystkie propozycje beda rozpatrywane, zachcianki w miare mozliwosci spelniane. TO TYLE HUE HUE HUE ! Do zobaczenia na szlaku i KONIECZNIE dajcie znac kto i kiedy dokladnie przyjedzie.

Peace 4 allyo biczyz.

Wredna Baba

Ja też mogę pomóc w organizacji - oprowadzanie szanownych gości, jakieś upichcenie obiadku itp. Przenocować też kogoś mogę. (Wygonię kuzynkę do chłopaka) - Qrooel miał zarezerwowane juz u mnie miejsce - ale nie wiem czy przyjedzie Razz

Q?

PS> Soba coś się motał, że go nie będzie - ale juz to załatwiłam Wink

Dołączył: 30 Mar 2007 Posty: 360 Przeczytał: 0 tematów

Takie pytanko zlot jest ścisłe Duchowo-Liściowy czy ogólny bo się Skellcik i Arvanid pytają .

Bede pewnie w sobote wieczorem (raczej tym poznym). Jak by sie mialo cos zmienic to dam znac Line.

Gniewny Kapłan

Sadze ze pomijajac cale byle UT to chyba ogolny Wink

Dołączył: 30 Mar 2007 Posty: 360 Przeczytał: 0 tematów

Yeee zaproszę 1-2 party Kogutów -> będzie coś na grilla Very Happy

Zobaczymy .
teraz jest [link widoczny dla zalogowanych]
Zobaczymy co sie da zrobić z sobotą

po przeanalizowaniu sprawy, jednak jest to przedostatni zjazd i kilka zaliczen:/ na kolejnym zlocie bede a 100%, teraz sobie niestety musze odpuscic...

Jak nie zawalisz przez to calosci to jedz !

Bede w piatek, nie wiem o ktorej, najprawdopodobniej 21:09, gdybym mial zjawić się wcześniej napewno dam znać Smile

Ślepy Na Lewe Ucho

ja bede 20:03 ale chyba znajomi z wrocka mnie odbiora

Miałem nie jechać, bo dopadły mnie 4 kolosy w tym tygodniu. Miałem, dopóki nie przeczytałem postu Kenshina, jeśli będę tylko w stanie zarezerowwać pociąg i załatwić wszystko co mam do załatwienia, to przyjadę.

Duch Pasikoksika

Jak cos, to smialo walcie na moja komoreczke: 609 73 03 23. Prosic szefa do telefonu

Wszystkich odbierzemy, ogolnie bedzie spaslacko i zajefajnie, co tu duzo mowic Wink

Tylko nie dzwoncie przed poludniem Very Happy

Wszystkie godziny o jakich bedziecie we wrocku na PKP zanotowalem, bede dopisywal - po wszystkich wyjdziemy. Hrrrrr. Ide na koks. Peace.

Dołączył: 27 Mar 2007 Posty: 857 Przeczytał: 0 tematów Pomógł: 7 razy

Moj nr to 601773049 Smile

Nie dzwonce rano, albo spie albo jestem na zajeciach

Line

Wredna Baba

Mój to 505 898 485
Sob'a : 606 172 725

też możemy kogoś odebrać Wink

Bede o 21 w piatek. Wczesniej nie moge bo mam wazna robote w firmie do zrobienia ktorej nikt za mnie nie wykona.